moja liga żużlowa

brindel

15 Kolejka - 14, 15 października

Beller - Kul 1:0 (1:0) - Lezzar 17
Supper - Tellez 1:2 (0:1) - Paco 69 - Mięcho 26k, Bronikowski 90
Avarell - Vit 2:2 (0:2) - Razzini 62, Vladish 87 - Llakin 6, Pedez 41
Komerdal - Momentos 3:0 (2:0) - Andre 1, Rortoresta 5, R. Wleparło 80k
Żywiec - San 0:3 (0:1) - Akorski 16 i 51, P. Budniak 60
Credo - Gigantos 1:0 (1:0) - Rosejcarter 42
Hulta - WMKP 3:1 (2:1) - Ploterski 34, Victoro 37, Igerty 83 - Piskorski 22

1. Beller 31 30-12
2. San 29 29-14
3. Vit 27 32-16
4. Supper (P) 23 29-19
5. WMKP 23 20-14
6. Żywiec 22 18-14
7. Gigantos (B) 21 12-11
8. Kul 20 14-13
---------------------------------
9. Tellez 18 15-20
10. Hulta (B) 17 15-24
11. Momentos 16 11-23
---------------------------------
12. Credo 12 7-20
---------------------------------
13. Avarell 12 11-25
14. Komerdal 12 18-36

Jedenastka kolejki:

Mukowski (Tellez)
----------------------------
Jarzębowski (San)
Fu-hi Song (Tellez)
Witczewski (Credo)
Tablecki (Hulta)
---------------------------
O. Budniak (San)
R. Wleparło (Komerdal)
Plascić (San)
Igerty (Hulta)
--------------------------
Akorski (San)
Bronikowski (Tellez)

Mecz kolejki: Supper - Tellez 1:2
Gol kolejki: Ploterski (Hulta)
Niespodzianka kolejki: Supper - Tellez 1:2
Zawodnik kolejki: Tomasz Bronikowski (Tellez)

Do prawdziwej sensacji doszło na Mangera, gdzie miejscowy Supper można rzec skompromitował się przegrywając 1:2 z jednym z outsiderów z Tellezu. Goście prowadzili do przerwy po trafieniu z rzutu karnego Mateusza Mięcho. Niebiańscy bardzo długo pocili się, ale ostatecznie w 69 minucie doprowadzili do wyrównania za sprawą skutecznej akcji duetu Macharski - Paco. W dalszej fazie meczu Supper robił wszystko aby ostatecznie zakończyć to spotkanie swoim zwycięstwem, ale na przeszkodzie stawał mu znakomicie dysponowany bramkarz Lucjan Mukowski. W 90 minucie zupełnie nieoczekiwanie strzałem głową gola na 1:2 zdobył wielokrotny mistrz Titiru z Sanem, Tomasz Bronikowski. Bronek zapewnił gościom sensacyjny rezultat na Mangera, i zarazem pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w bieżących rozgrywkach. Punktów nie traci za to lider z Belleru, któremu jednak tym razem punkty nie przyszły łatwo. Więzienni pokonali skromnie 1:0 Kul, a jedynego gola już w 17 minucie zdobył Ritchie Lezzar. Kul mimo ogromnego potencjału ofensywnego nie odpowiedział żadną bramką, i po tym meczu ma już do drużyny z Wybrzeża stratę 11 punktów. Zmiażdżył rywala za to San, wicelider. Za sprawą dwóch goli Zbigniewa Akorskiego oraz Pawła Budniaka, Fioletowi wygrali 3:0 na Wisla z Żywcem. W szeregach Górzystych dostrzec można wyraźną zadyszkę po udanym początku sezonu. Sańczycy przejechali się po Żywcu jak walec, i w dalszym ciągu trzymają bliski kontakt z Bellerem. Punkty stracił za to w końcu Vit i to w dość nieoczekiwanym miejscu bo w Avarell. I choć Herbaciani prowadzili do 2:0 dzięki bramkom Llakina oraz Pedeza to nie utrzymali tego prowadzenia do końca. W drugiej połowie gole zdobywali Razzini oraz w końcówce Vladish, i niespodzianka stała się faktem. Avarell zremisował z Vitem 2:2. Do jeszcze większej niespodzianki doszło na Serden gdzie Hulta dość gładko przejechała się po stołecznym WMKP. Goście prowadzili już od 22 minuty po trafieniu Pawła Piskorskiego, ale bramki jeszcze w pierwszej części spotkania Ploterskiego oraz Victoro zagwarantowały Hulcie prowadzenie do przerwy. W drugiej połowie wynik podwyższył jeszcze Hugo Igerty, a gdyby Hultaje mieli lepsze celniki to wygraliby jeszcze wyżej. W końcu wygrało Credo, i to nie z byle kim bo z mocnym w tych rozgrywkach Gigantosem. Jedynego gola w 42 minucie zdobył Misza Rosejcarter, a Credończycy awansowali na 12 miejsce w tabeli. W ostatnim meczu tej rundy obserwowaliśmy przełamanie Komerdalu, który zmiażdżył Momentos aż 3:0, powodując, że to o Walecznych się teraz mówi jako o najsłabszej drużynie Ekstraligi.

brindel

16 Kolejka - 21, 22 października

Kul - Hulta 2:0 (0:0) - Nebber 70, Osamić 85
WMKP - Credo 3:2 (2:0) - Raklewski 25 i 77, Piskorski 43 - Rosejcarter 74, Krasny 89
Gigantos - Żywiec 2:0 (1:0) - Okolski 35, Adarsaj 69
San - Komerdal 4:0 (3:0) - Mitażarec 19, Akorski 38, Żitkeck 40, Cmert 85
Momentos - Avarell 1:1 (0:0) - Arte 74 - Razzini 59
Vit - Supper 3:1 (1:1) - Pedez 26, Llakin 50, Sev 89 - Paco 14
Tellez - Beller 2:2 (1:2) - Piąton 4 i 80 - Wojatala 17, Gręczyński 29

1. San 32 33-14
2. Beller (M) 32 32-14
3. Vit 30 35-17
4. WMKP 26 23-16
5. Gigantos (B) 24 14-11
6. Supper (P) 23 30-22
7. Kul 23 16-13
8. Żywiec 22 18-16
-------------------------------
9. Tellez 19 17-22
10. Hulta (B) 17 15-26
11. Momentos 17 12-24
-------------------------------
12. Avarell 13 12-26
-------------------------------
13. Credo 12 9-23
14. Komerdal 12 18-40

Jedenastka kolejki:

Lewiński (Vit)
---------------------
Pidgeotto (Tellez)
Ajnecki (Vit)
Krovi (Avarell)
Vasturcić (Gigantos)
---------------------
Vounett (Kul)
Llakin (Vit)
Żitkeck (San)
Kwiczoł (WMKP)
----------------------
Piąton (Tellez)
Raklewski (WMKP)

Mecz kolejki: Tellez - Beller 2:2
Gol kolejki: Krasny (Credo)
Niespodzianka kolejki: Tellez - Beller 2:2
Zawodnik kolejki: Waldemar Piąton (Tellez)

Wreszcie punkty stracił Beller, i to w miejscu w którym punkty tracą w większości drużyny z czołówki ligi, tak jak wcześniej San oraz WMKP. Tym razem Więzienni zaledwie zremisowali 2:2 z Tellezem, a to głównie za sprawą wieloletniego zawodnika Belleru, Waldemara Piątona, który okazał się prawdziwym bohaterem tego spotkania i autorem dwóch goli dla Oscar. Dla gości trafiali w pierwszej połowie Wojatala oraz Gręczyński, ale Tellez skuteczną akcją w 80 minucie Szperacza oraz Piątona uratował w tym spotkaniu remis. Z Potknięcia Belleru szybko skorzystał San, który powrócił na fotel lidera, ale wyprzedza WKS o zaledwie jednego gola. Fioletowi prowadzili z najsłabszym w lidze Komerdalem do przerwy 3:0 po golach Mitażareca, Akorskiego i Żitkecka i gdyby takim wynikiem to spotkanie się zakończyło to w tabeli na miejscu 1 i 2 ex aequo mielibyśmy mistrza i wicemistrza Titiru. Jednak sprawy w swoje ręce wziął Wojciech Cmert, zdobył gola w 85 minucie i zapewnił Sańczykom samodzielną pozycję lidera. W hicie kolejki coraz lepiej spisujący się Vit ograł 3:1 Supper. Goście prowadzili od 14 minucie po golu Wilerna Paco, ale już 12 minut później wyrównał sprytnym strzałem w krótki róg Brito Pedez. W drugiej połowie Vit za sprawą Zhettro Llakina, który raz strzelił a raz asystował zdobył dwa gole. Herbaciani są wciąż na trzecim miejscu w tabeli, ale do lidera tracą już tylko 2 punkty. Supper z kolei jest w wyraźnym dołku, to kolejny mecz w którym Mangera spisała się poniżej oczekiwań. W końcu wygrał także stołeczny WMKP, choć wygrana z nieco odrodzonym Credo nie przyszła Zielonym łatwo. Zwłaszcza w końcówce kiedy to Credończycy po fenomenalnym golu Adama Krasnego, osiągnęli stratę już tylko jednej bramki. Mimo ambitnych ataków do końca, WMKP utrzymało wynik 3:2, i wciąż jest na 4 miejscu w tabeli. Nie zwalnia Gigantos, który po każdej wpadce natychmiast się podnosi i dalej gra znakomicie. W tej kolejce Gusia pokonała 2:0 Żywiec, nie pozostawiając Górzystym żadnych złudzeń. Wyraźnie rozstrzelał się w ostatnim czasie Bartek Okolski, dla którego to kolejny gol w tym sezonie, drugiego gola dla Gigantosu dołożył Zholatan Adarsaj. Wygrał także Kul i trzeba przyznać, że akurat tej drużynie to zwycięstwo było niezwykle potrzebne do odbudowania się po serii słabiutkich meczów. Nie było wielkie spotkanie w wykonaniu Kulczyków, a bramki padły dopiero w końcowej fazie spotkania, ale liczy się sam fakt zwycięstwa. Gole dla wygranych strzelili Vito Nebber oraz Sveta Osamić. W ostatnim spotkaniu tej rundy, meczu drużyn z dołu tabeli Momentos zremisował z Avarell 1:1, po raz kolejny wynik ratując po indywidualnej akcji Lopu Arte. Można śmiało stwierdzić, że gdyby nie ten zawodnik to Waleczni byliby najgorszą drużyną Ekstraligi, prawdziwym outsiderem na miarę niegdyś Slauti.

brindel

17 Kolejka - 28, 29 października

Beller - Vit 0:1 (0:1) - Pedez 5
Supper - Momentos 2:0 (2:0) - Paco 9, Józefiak 15
Avarell - San 0:1 (0:1) - Żitkeck 37
Żywiec - WMKP 2:2 (0:0) - Żerolski 66, Veneratur 84 - Piskorski 69k i 80
Credo - Hulta 5:2 (2:0) - Pyzioł 16, Prokasa 21 i 73, Rosejcarter 88 i 90+1 - Ploterski 86, Victoro 87
Kul - Tellez 1:0 (0:0) - Osamić 60
Komerdal - Gigantos 0:4 (0:3) - Lernoskytter 26, 34 i 53, Vel Keyt 45+2k

1. San 35 34-14
2. Vit 33 36-17
3. Beller (M) 32 32-15
4. WMKP 27 25-18
5. Gigantos (B) 27 18-11
6. Supper (P) 26 32-22
7. Kul 26 17-13
8. Żywiec 23 20-18
---------------------------------
9. Tellez 19 17-23
10. Hulta (B) 17 17-31
11. Momentos 17 12-26
---------------------------------
12. Credo 15 14-25
----------------------------------
13. Avarell 13 12-27
14. Komerdal 12 18-44

Jedenastka kolejki:

Lewiński (Vit)
----------------------
Z. Majewski (Supper)
Clevex (San)
Byczyński (Vit)
A. Wiktorski (Beller)
----------------------
Pyzioł (Credo)
Żitkeck (San)
Prokasa (Credo)
Lejnicki (Gigantos)
----------------------
Lernoskytter (Gigantos)
Rosejcarter (Credo)

Mecz kolejki: Beller - Vit 0:1
Gol kolejki: Osamić (Kul)
Niespodzianka kolejki: Beller - Vit 0:1
Zawodnik kolejki: Maciej Lewiński (Vit)

Do dość dużej niespodzianki doszło na obiekcie Belleru, Western. Gospodarze, którzy jak do tej pory mieli komplet zwycięstw na swoim obiekcie doznali pierwszej porażki. Ich pogromcą okazał się Vit, któremu wystarczyła jedna bramka zdobyta już w 5 minucie gry przez Brito Pedeza. Więzienni owszem nie odpuszczali i walczyli do końca, ale byli bezradni w starciu z zadziwiająco dobrze radzącą sobie defensywną Vitu. Szczególnie błysnął refleksem były golkiper Belleru, Maciej Lewiński, którego trzeba nazwać prawdziwym bohaterem tego meczu, a także i całej kolejki. Herbaciani dzięki temu zwycięstwu wyprzedzili WKS Beller w tabeli, ale wciąż nie są liderem. Pierwsze miejsce utrzymał San, który nie bez trudu wygrał na Daltons z przeciętniakami z Avarell. Fioletowi wygrali zaledwie 1:0, a jedynego gola strzelił w 37 minucie Blascek Żitkeck. San rozczarował, nie grał z takim polotem jak w kilku ostatnich meczach, ale ostatecznie dopiął swego. Po raz kolejny punkty w meczu wyjazdowym stracił WMKP, który był naprawdę blisko aby odnieść zwycięstwo na Wisla z Żywcem. Dwie bramki zdobył Paweł Piskorski, ale gospodarze odpowiedzeli golami Żerolskiego oraz Veneratura i spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2, raczej niesatysfakcjonującym żadnej z stron. Po serii słabszych spotkań wreszcie wygrał Supper, który w stosunkowo łatwy sposób poradził sobie z Momentosem. Niebiańscy wygrali 2:0, a oba gole strzelili juz w pierwszym kwadransie gry. Następnie można było zauważyć iż Supper się oszczędza i nie gra już na 100% swoich możliwości. Waleczni to jednak drużyna, która jest zaprzeczeniem swojej nazwy. Momentos w zasadzie poddał się po stracie tych bramek i mecz był aż do jego zakończenia wyjątkowo słaby. Wygląda na to, że nareszcie przebudziło się nam Credo. Drużyna z Wybrzeża po wygranej z Gigantosem i minimalnej porażce z WMKP tym razem rozbiła Hultę 5:2. Mecz miał dość ciekawy przebieg, zwłaszcza jego końcówka przyniosła sporą dawkę emocji, a zwłaszcza bramek. Credończycy prowadzili do 86 minuty dość gładko 3:0, nie pozostawiając rywalom większych złudzeń. Jednak wtedy w ciągu minuty Ploterski oraz Victoro strzelili dwie bramki i doszli Credo na jednego gola. Wówczas jednak Misza Rosejcarter po raz kolejny udowodnił, że był kluczowym transferem Credończyków w letnim oknie transferowym, zdobył dwa gole i ostatecznie Wybrzeżowcy wygrali tak jak było wcześniej przez dużą część meczu różnicą trzech goli. Gigantos doszczętnie zmiażdżył Komerdal na Ejdżer, jakby zadając kłam teorii, że nie potrafi strzelić więcej niż 2 goli w meczu. Aż 3 gole w tym meczu zdobył Hevi Lernoskytter, prawdziwcy pogromca swojego byłego pracodawcy. Czwartego gola z rzutu karnego dołożył Te Dar Vel Keyt. W ostatnim meczu tej rundy Kul wygrał 1:0 z Tellezem w derbach Wodnicka-Powietrznego, jednak ten mecz raczej był niegodny mianem derbów. Spotkanie to było bardzo słabe, i zarówno Kul jak i Tellez nie zasłużyli na żadne pozytywne słowa. Jedynym, który może być z siebie zadowolony był Sveten Osamić, któremu dość nieoczekiwanie wyszedł cudowny strzał, który wylądował za kołnierzem Lucjana Mukowskiego.

brindel

18 kolejka - 1 listopada

Kul - Credo 1:0 (1:0) - Nebber 27
Hulta - Żywiec 3:1 (2:0) - Victoro 31, Ploterski 42, Missauel 78k - Zamkowski 65
WMKP - Komerdal 1:0 (0:0) - Bakuń 83k
Gigantos - Avarell 1:0 (1:0) - Lernoskytter 11
San - Supper 3:3 (0:2) - Żitkeck 46, Plascić 58, Cmert 64 - Paco 14, Kanterriuszmi 31k, Martinis 85
Momentos - Beller 0:5 (0:3) - S. Marcinkowski 2 i 77, Ciołkowski 22, Gręczyński 26 i 60
Vit - Tellez 0:0

1. San 36 37-17
2. Beller (M) 35 37-15
3. Vit 34 36-17
4. WMKP 30 26-18
5. Gigantos (B) 30 19-11
6. Kul 29 18-13
7. Supper (P) 27 35-25
8. Żywiec 23 21-21
-------------------------------
9. Tellez 20 17-23
10. Hulta (B) 20 20-32
11. Momentos 17 12-31
-------------------------------
12. Credo 15 14-26
-------------------------------
13. Avarell 13 12-28
14. Komerdal 12 18-45

Jedenastka kolejki:

Mukowski (Tellez)
------------------------
Pidgeotto (Tellez)
Marić (Kul)
Zema (Gigantos)
Tablecki (Hulta)
------------------------
Plascić (San)
S. Marcinkowski (Beller)
Bakuń (WMKP)
Macharski (Supper)
-------------------------
Cmert (San)
Ploterski (Hulta)

Mecz kolejki: San - Supper 3:3
Gol kolejki: Plascić (San)
Niespodzianka kolejki: Vit - Tellez 0:0
Zawodnik kolejki: Pidgeotto (Tellez)

18 runda Ekstraligi za nami. Ta kolejka rozegrana została we wtorek, tak aby można było wyrobić się z rozegraniem 26 gier do końca roku. Szlagierem było spotkanie 2 i 3 drużyny poprzedniego sezonu a więc Sanu i Supperu. Fioletowi grają rewelacyjnie i są liderami ligi z kolei Niebiańscy spisują się dość przeciętnie i przed tym meczem byli dopiero na 6 pozycji w tabeli. Spotkanie dużo lepiej rozpoczęli jednak goście, którzy prowadzili już od 14 minuty po trafieniu Wilerna Paco. Następnie w 31 minucie Kanterriuszmi skutecznie egzekwował jedenastką i Supper prowadził na obiekcie rywala do przerwy 2:0. W drugiej części spotkania obudził się jednak wojowniczy duch Sanu i piłkarze tej drużyny w ciągu 18 minut doprowadzili ze stanu 0:2 do 3:2. Gole zdobywali Żitkeck, Plascić oraz Cmert. Na 5 minut przed końcem nieoczekiwanego gola zdobył jednak Martinis i doprowadził do wyrównania 3:3. Końcówka elektryzowała wszystkich, ale ostatecznie żadna drużyna nie była już w stanie przechylić szali na swoją korzyść. Hit kolejki więc nie rozczarował, mecz był naprawdę godny tego miana. San mimo remisu utrzymał pozycję lidera ponieważ nieoczekiwanie punkty stracił Vit. Herbaciani zaledwie zremisowali na swoim Jaroslavec 0:0 z perfekcyjnie grającym w obronie Tellezem. To już nie pierwszy przypadek gdy drużyna z Wodnicka-Powietrznego odbiera punkty ekipie z absolutnego czuba tabeli. Trzeba przyznać, że Tellez jest póki co jedną z największych niespodzianek bieżących rozgrywek. Jednak największą niespodziankę robią zawodnicy Gigantosu, którzy umiejętnie ciułają punkty i do liderującego Sanu tracą zaledwie 6 pkt. W tej kolejce gracze beniaminka pokonali Avarell po golu Lernoskyttera już w początkowej fazie meczu. W podobnych rozmiarach swojego rywala z Komerdalu odprawił WMKP. Jedynego gola po rzucie karnym zdobył w 83 minucie Adam Bakuń, dzięki czemu Zieloni wciąż trzymają kontakt z czołówką. W grze Kolorowych było jednak widać znaczną poprawę, być może zmiana szkoleniowca po ostatnich pogromach wpłynie pozytywnie na Kolorowych. 1:0 to również wynik Kulu nad swoim przeciwnikiem z Credo. Na trybunach mecz przyjaźni, a na boisku prawdziwa walka o punkty. Jedynego gola zdobył Vito Nebber w 27 minucie i dla Kulczyków to już trzecia wygrana z rzędu. Do prawdziwej miazgi rywali z Momentosu doprowadził Beller. Więzienni, którzy w ostatnich dwóch spotkaniach zagrali poniżej oczekiwań tym razem doszczętnie przejechali się po swoim rywalu, nie pozostawiając mu żadnych złudzeń. Po dwie bramki zdobyli Szymon Marcinkowski i Maciej Gręczyńskiego, do tego na listę strzelców wpisał się także Błażej Ciołkowski, a Beller powrócił na 2 miejsce w tabeli. W ostatnim meczu tej rundy Hulta gładko 3:1 ograła Żywiec. Górzyści grają coraz gorzej i jak tak dalej pójdzie to wypadną poza pierwszą ósemkę. Po raz kolejny świetną partię zagrał duet napastników Hulty Jay Victoro i Łukasz Ploterski.

brindel

19 Kolejka - 4, 5 listopada

Vit - Kul 1:1 (0:1) - Sev 71 - Nebber 27
Tellez - Momentos 1:0 (1:0) - Łowiński 10
Beller - San 1:3 (1:2) - Lezzar 18 - Mitażarec 14, Akorski 30, Pydziński 68
Supper - Gigantos 2:2 (1:1) - Paco 44, Martinis 87 - Lernoskytter 16, Okolski 68
Avarell - WMKP 2:0 (0:0) - Pampel 78, Mosława 81
Komerdal - Hulta 4:3 (0:1) - Koszulkowski 55, Brzewski 62sam, Dmor 68, Andre 90 - Missauel 24k i 70k, Victoro 86
Żywiec - Credo 1:2 (0:1) - Żerolski 50 - Rosejcarter 29, Prokasa 61

1. San 39 40-18
2. Beller (M) 35 38-18
3. Vit 35 37-18
4. Gigantos (B) 31 21-13
5. WMKP 30 26-20
6. Kul 30 19-14
7. Supper (P) 28 37-27
8. Żywiec 23 22-23
-----------------------------
9. Tellez 23 18-23
10. Hulta (B) 20 23-36
11. Credo 18 16-27
-----------------------------
12. Momentos 17 12-32
-----------------------------
13. Avarell 16 14-28
14. Komerdal 15 22-48

Jedenastka kolejki;

Wiser (Credo)
---------------------
Paroniak (Avarell)
Clevex (San)
Ajnecki (Vit)
G. Wiktorski (Tellez)
---------------------
Mitażarec (San)
Pampel (Avarell)
Prokasa (Credo)
Rasłowski (San)
---------------------
Martinis (Supper)
Akorski (San)

Mecz kolejki: Beller - San 1:3
Gol kolejki: Okolski (Gigantos)
Niespodzianka kolejki: Avarell - WMKP 2:0
Zawodnik kolejki: Tomasz Rasłowski (San)

San uciekł Bellerowi w tabeli już na cztery punkty, to najważniejsza informacja po 19 kolejce spotkań Brindel Ekstraligi. Fioletowi zagrali na Western genialny mecz i ograli rywala 3:1. Goście prowadzili od 14 minuty po trafieniu coraz lepiej grającego Mitażareca. Beller nie chciał być gorszy i wyrównał dość szybko za sprawą składnej akcji całego zespołu, gola zdobył grający dziś w pierwszym składzie Ritchie Lezzar. Jednak jeszcze w pierwszej połowie kolejnego gola zdobyli goście, a dokładniej najlepszy snajper Sanu, Zibi Akorski. W drugiej połowie San dobił rywala w 68 minucie golem do pustej bramki Mariusza Pydzińskiego po wcześniejszej kapitalnej akcji Tomasza Rasłowskiego. W Sanie można powiedzieć zagrało wszystko, i drużyna ta bezapelacyjnie i niezaprzeczalnie pokonała Beller. Sensacyjnej porażki doznała stołeczna drużyna Zielonych ze stadionu The. WMKP po raz kolejny pokazało, że kompletnie nie potrafi grać na wyjazdach i poległo na obiekcie przedostatniego w tabeli Avarell. Gole w końcówce meczu zdobywali - były zawodnik WMKP Torsten Pampel oraz Dariusz Mosława. Daltonom taka wygrana na pewno bardzo się przyda, bo podbuduje ich i pozwoli uwierzyć w siebie. Supper z kolei z trudem, bo z trudem, ale uratował remis w starciu z fantastycznie grającym beniaminkiem z Gigantosu. Goście prowadzili po golu Hevi Lernoskyttera, ale remis tuż przed przerwą uratował Wilern Paco, celnym strzałem głową. W 68 minucie ponownie to Gusia wyszła na prowadzenie, tym razem za sprawą świetnej akcji Bartka Okolskiego. Remis uratował w 87 minucie Nicola Martinis. Supper nie był jednak w tym spotkaniu lepszym zespołem, i byc może sprawiedliwszym wynikiem byłaby wygrana gości. Zremisował także Vit, Herbaciani podzielili się punktami na Jaroslavec z dobrze ostatnio grającym Kulem. Goście, którzy wygrali trzy ostatnie mecze, tym razem tez dobrze zaczęli bo od gola byłego piłkarza Vitu, Vito Nebbera. Wyrównał w 71 minucie najlepszy tegoroczny ligowy snajper Ricky Sev. Herbaciani mimo wielu usilnych starań nie byli już w stanie strzelić drugiego gola i wygrać tego meczu. Świetne było za to spotkanie na Ejdżer, świetne pod względem emocji bo boiskowy poziom pozostawał wiele do życzenia, obie drużyny w ogóle nie mają defensywy. Do przerwy prowadzili goście po skutecznie wyegzekowanym karnym Marrko Missauela. Dziesięć minut do wznowieniu gry wyrównał Hubert Koszulkowski, a już siedem minut później efektownego szczupaka do własnej bramki załadował Krzysztof Brzewski. Za kolejne sześć minut po ładnym uderzeniu z dystansu Bartosz Dmor wyprowadził Kolorowych juz na prowadzenie 3:1. Za chwilę jednak nieodpowiedzialne zachowanie Cembrzyńskiego i kolejny w tym meczu karny dla Hulty, po raz kolejny skutecznie wykonany przez Missauela. Kolorowi prowadzili 3:2, i nagle w 86 minucie stracili gola po świetnej główce Jaya Victoro. Widmo utraty dwóch punktów mocno zajrzało w oczy Kolorowym, ale wtedy ostateczny wynik ustalił doświadczony Brazylijczyk Tavares Andre. Komerdal wygrał 4:3. Sensacją można określić wpadkę Żywca na Wisla z Credo. Górzyści w pierwszym meczu wygrali z Credo na ich terenie 3:0, ale teraz w rewanżu polegli na swoim obiekcie. Główna w tym zasługa Vlaso Prokasy, który dzielił i rządził i był znowu liderem z prawdziwego zdarzenia, ale także niedawnego jeszcze piłkarza Żywca, Miszy Rosejcartera, który wyrasta na wybornego egzekutora. W ostatnim meczu tej rundy, który był zdecydowanie najmniej ciekawy Tellez po słabiutkim meczu pokonał 1:0 Momentos i zrównał się już punktami z Górzystymi. Jedynego gola zdobył Jekker Łowiński.

brindel

20 Kolejka - 11, 12 listopada

Kul - Żywiec 2:0 (0:0) - Nebber 48 i 74
Credo - Komerdal 0:0
Hulta - Avarell 1:3 (0:1) - Ploterski 69 - Ljeema 1, Bilicki 53 i 82
WMKP - Supper 1:0 (1:0) - Piskorski 12
Gigantos - Beller 1:0 (1:0) - R. Jaroszewski 30k
San - Tellez 5:0 (3:0) - Akorski 17, 44 i 79, Cmert 28 i 66
Momentos - Vit 0:4 (0:2) - Sev 27, Pedez 29, Llakin 51 i 87

1. San 42 45-18
2. Vit 38 41-18
3. Beller (M) 35 38-19
4. Gigantos (B) 34 22-13
5. WMKP 33 27-20
6. Kul 33 21-14
7. Supper (P) 28 37-28
8. Żywiec 23 22-25
-----------------------------------
9. Tellez 23 18-28
10. Hulta (B) 20 24-39
11. Credo 19 16-27
-----------------------------------
12. Avarell 19 17-29
-----------------------------------
13. Momentos 17 12-36
14. Komerdal 16 22-48

Jedenastka kolejki:

Molski (WMKP)
----------------------
Geli (Credo)
Gadowski (Vit)
Ajnecki (Vit)
Zema (Gigantos)
----------------------
R. Jaroszewski (Gigantos)
Llakin (Vit)
Bilicki (Avarell)
-----------------------
Piskorski (WMKP)
Nebber (Kul)
Akorski (San)

Mecz kolejki: WMKP - Supper 1:0
Gol kolejki: Ljeema (Hulta)
Niespodzianka kolejki: Gigantos - Beller 1:0
Zawodnik kolejki: Przemysław Bilicki (Avarell)

San umocnił się na pozycji lidera Brindel Ekstraligi po rozegraniu 20 kolejki spotkań. Fioletowi zmierzyli się z rewelacyjnie spisującym się w bieżących rozgrywkach Tellezem i zmiażdżyli rywala aż 5:0. San po raz kolejny potwierdza, że odmłodzenie składu było krokiem w dobrą stronę i to właśnie ta drużyna będzie głównym faworytem do wygrania ligi. Hat-tricka ustrzelił Zbigniew Akorski, a dwie pozostałe bramki zdobył Wojciech Cmert, a więc byli piłkarze Komerdalu. Dla Tellezu to pierwsza tak druzgocąca porażka w tym sezonie, ale zdobyte wcześniej punkty nadal pozwalają zachowywać bezpieczną przewagę nad strefą spadkową. Punkty stracił obrońca tytułu, bardzo nierówno grający Beller. Tym razem Więzienni polegli na Gusi z niepokonanym na tym obiekcie Gigantosem. Jedynego gola w meczu zdobył w 30 minucie z rzutu karnego Robert Jaroszewski, który od rundy wiosennej będzie zawodnikiem Supperu. Swoich kibiców nie zawiódł za to Vit, który wysoko pokonał Momentos na Waleczni. Gole zdobywali Sev, Pedez oraz dwie Llakin. Herbaciani wciąż spisują się znakomicie, a ich kibice wierzą, że nareszcie to będzie ten sezon kiedy najbardziej utytułowana w Titirze drużyna ponownie wygra Mistrzostwo kraju. Wyjątkowo słaby w bieżących rozgrywkach jest Supper, który tym razem przegrał na The ze stołęcznym WMKP. Jedyną bramkę już w 12 minucie zdobył Paweł Piskorski. Niebiańscy byli tak naprawdę bezradni, i po tej porażce mają do lidera stratę już 14-u punktów. Dobrą serię kontynuuje Kul, który w ogóle nie przestraszył się Żywca. Dwie bramki zdobył Vito Nebber i Kul ma wciąż tyle samo punktów co Zieloni z WMKP. Teraz przed Kulczykami jednak znacznie cięższe zadania, konfrontacja w Pucharze Titiru z Vitem. Credończycy po znacznie lepszych w ostatnim czasie występach w tej kolejce zaledwie podzielili się punktami z Komerdalem. Kolorowi nie zagrali jakiegoś nie wiadomo jak dobrego spotkania, ale to wystarczyło im do zdobycia punktu na Nec Crider. W ostatnim meczu tej rundy spotkań Avarell odniósł zwycięstwo na Serden, rewanżując się tym samym beniaminkowi za porażkę z nim na swoim terenie w pierwszej fazie sezonu. Dwa gole zdobył Przemysław Bilicki, który zagrał kapitalną partię i w zgodnej opinii ekspertów zasłużył na miano bohatera kolejki. Już w 1 minucie za to gola dla Avarell genialnym uderzeniem z 30 metrów zdobył przypominający o sobie Feka Ljeema. Hultaje odpowiedzieli w tym meczu tylko trafienie znakomicie się rozwijającego Łukasza Ploterskiego.

brindel

21 Kolejka - 18, 19 listopada

Momentos - Kul 1:2 (0:1) - Arte 77 - Nebber 2, Sava 59
Vit - San 1:0 (1:0) - Llakin 45
Tellez - Gigantos 2:0 (0:0) - Mięcho 64, Łowiński 88
Beller - WMKP 1:1 (0:1) - Ciołkowski 83 - Mariejev 4
Supper - Hulta 3:1 (1:1) - Józefiak 17, Macharski 69, Dżemoński 80 - Missauel 35
Avarell - Credo 3:0 (1:0) - Vladish 19, Jawiński 55 i 73
Komerdal - Żywiec 4:0 (2:0) - Deiler 3, Andre 31 i 78k, Koszulkowski 65

1. San 42 45-19
2. Vit 41 42-18
3. Beller (M) 36 39-20
4. Kul 36 23-15
5. WMKP 34 28-21
6. Gigantos (B) 34 22-15
7. Supper (P) 31 40-29
8. Tellez 26 20-28
-----------------------------
9. Żywiec 23 22-29
10. Avarell 22 20-29
11. Hulta (B) 20 25-42
12. Credo 19 16-30
-----------------------------
13. Komerdal 19 26-48
14. Momentos 17 13-38

Jedenastka kolejki:

Lewiński (Vit)
-----------------------
Dorsi (Vit)
Włader (Tellez)
Mroczkowski (Avarell)
Czapler (Komerdal)
------------------------
Deiler (Komerdal)
Andre (Komerdal)
Dżemoński (Supper)
Vladish (Avarell)
------------------------
Llakin (Vit)
Jawiński (Avarell)

Mecz kolejki: Beller - WMKP 1:1
Gol kolejki: Koszulkowski (Komerdal)
Niespodzianka kolejki: Komerdal - Żywiec 4:0
Zawodnik kolejki: Zhettro Llakin (Vit)

San wciąż liderem, ale już tylko z jednopunktową przewagą nad swoim pogromcą Vitem. W szlagierze kolejki Herbaciani pokonali Fioletowych 1:0, a jedyną bramką tuż przed samą przerwą zdobył Zhettro Llakin, wybrany też najlepszym graczem tej rundy. San w drugiej części spotkania, bardzo często znajdował się pod bramką Macieja Lewińskiego, jednak ten po raz kolejny udowodnił wielką klasę bronić wszystkie uderzenia duetu P. Budniak - Akorski. Vit w ten sposób znalazł się w tabeli tuż za plecami Sanu, i na pewno będzie chciał zdobyć Mistrzostwo jesieni. Z trudem punkt w rywalizacji z WMKP uratował obrońca tytułu Beller, który w ostatnich spotkaniach gra zadziwiająco słabo. Tym razem Więzienni przegrywali juz od 4 minuty za sprawą świetnej klepki Bakunia z Mariejevem. Ostatecznie remis udało im się uratować dopiero w 83 minucie za sprawą bardzo ładnej bramki Błażeja Ciołkowskiego. Przebudził się wreszcie Komerdal, Kolorowi którym w tym sezonie nie wychodziło w zasadzie nic efektowanie przejechali się po Żywcu, gromiąc go 4:0. Bramki zdobywali Floyd Deiler, Hubert Koszulkowski oraz dwie Tavares Andre. Można śmiało powiedzieć, że Górzystych na boisku nie było a Kolorowi zagrali perfekcyjny mecz. Ciekawe kiedy będą w stanie powtórzyć taki występ, bo jak do tej pory słyną bardziej raczej z żenującej postawy w defensywie. Pozytywnie zaskoczył także Avarell, który nie dał większych szans Credończykom. Credo najwidoczniej oszczędza swoje armaty na najbliższą rewanżową konfrontację z Bellerem w Pucharze Titiru bowiem na boisko Daltons wybiegła w mocno okrojonym składzie. Daltonowie nie zamierzali marnować takiej okazji i zaaplikowali rywalom aż trzy bramki. Dwie z nich zdobył Filip Jawiński, dla którego były to dopiero pierwsze trafieniach w tych rozgrywkach. Wygrał też Supper, który pojedynkował się w Derbach Jarzębinowa z Hultą. Do przerwy był remis bowiem na gola Marka Józefiaka dość szybko odpowiedział Marrko Missauel. Wreszcie w drugiej części gry odpowiedzialność za wynik na swoje barki wzięli pomocnicy, Macharski oraz Dżemoński i ustalili wynik na 3:1. Niespodzianką można nazwać na pewno porażkę Gigantosu na Oscar z Tellezem. Bramki padały w drugiej części gry a strzelali je Mateusz Mięcho oraz Jekker Łowiński. Tellez po raz pierwszy w tym sezonie znalazł się w ósemce premiowanej Play off. Gigantos zaś może czuć się zawiedziony zwłaszcza, że w ostatniej rundzie wygrał z mistrzem kraju Bellerem, więc porażka na Oscar nie powinna się przytrafić. W meczu Momentos - Kul wygrali goście, co nie powinno nikogo dziwić biorąc pod uwagę żenującą formę Walecznych już od dłuższego czasu. Gole dla Kulczyków strzelali pozyskani latem Nebber oraz Sava. Jedynego gola dla Momentosu zdobył Lopu Arte, ale Waleczni nie byli już w stanie doprowadzić do remisu. Momentos spadł na ostatnie miejsce w tabeli.

brindel

22 Kolejka - 25, 26 listopada

Kul - Komerdal 1:0 (0:0) - Dovra 88
Żywiec - Avarell 0:0
Credo - Supper 2:0 (2:0) - Rosejcarter 3, Grasicki 44
Hulta - Beller 1:6 (0:3) - Victoro 60 - L. Pikawski 3, Wojatala 17, La Victoire 27sam, Mosać 59 i 76, Gręczyński 90
WMKP - Tellez 3:1 (1:0) - Piskorski 5, Mariejev 79 i 87 - Piąton 64
Gigantos - Vit 2:3 (0:2) - Lernoskytter 70, R. Jaroszewski 76 - Pedez 29, Sev 38, Clara 90
San - Momentos 1:1 (1:1) - Żitkeck 4 - Arte 44

1. Vit 44 45-20
2. San 43 46-20
3. Beller (M) 39 45-21
4. Kul 39 24-15
5. WMKP 37 31-22
6. Gigantos (B) 34 24-18
7. Supper (P) 31 40-31
8. Tellez 26 21-31
--------------------------------
9. Żywiec 24 22-29
10. Avarell 23 20-29
11. Credo 22 18-30
--------------------------------
12. Hulta (B) 20 26-48
--------------------------------
13. Komerdal 19 26-49
14. Momentos (B) 18 14-30

Jedenastka kolejki:

Wiser (Credo)
--------------------
W. Szamański (WMKP)
Deschem (Żywiec)
Wuxen (Momentos)
Borczyk (Kul)
---------------------
Mosać (Beller)
R. Jaroszewski (Gigantos)
Clara (Vit)
Mariejev (WMKP)
---------------------
Dovra (Kul)
Rosejcarter (Credo)

Mecz kolejki: Gigantos - Vit 2:3
Gol kolejki: Mosać (2) (Beller)
Niespodzianka kolejki: San - Momentos 1:1
Zawodnik kolejki: Ofonso Clara (Vit)

Fantastyczne widowisko na Gusia stworzyli zawodnicy Gigantosu oraz Vitu. Goście prowadzili do przerwy 2:0 po dwóch naprawdę genialnych akcjach wykończonych przez napastników Pedeza oraz Seva. O ile w pierwszej połowie dominacja jednego zespołu nad drugim była dość mocno widoczna, o tyle druga połowa była naprawdę rewelacyjnym spektaklem. Można śmiało powiedzieć, że akcja co rusz przenosiła się z jednej pod drugą bramkę. Wreszcie w 70 minucie silnym strzałem głową do wyniku 1:2 doprowadził najlepszy snajper Gigantosu, Hevi Lernoskytter. Następnie Vit wykazał się wyjątkową niefrasobliwością w obronie i stracił kolejnego gola w 76 minucie za sprawą świetnego, kąśliwego strzału Roberta Jaroszewskiego. W końcówce obie drużyny nie chciały zadowolić się remisem tylko dążyły do rozstrzygnięcia, a te zadał Ofonso Clara w 90 minucie po zamieszaniu w polu karnym Gusi. Po znakomitym więc meczu Vit wygrał w Gigantosie i awansował na fotel lidera. Ten stracił bowiem San po zaskakującym remisie na Neanderlanden z najsłabszym w lidze Momentosem. Mecz szybko ułożył się po myśli Fioletowych bowiem już w 4 minucie gola zdobył Blascek Żitkeck. Jednak tuż przed przerwą wyrównał Lopu Arte, a San mimo wielu dogodnych sytuacji nie był już w stanie przechylić szali na swoją stronę i zaledwie zremisował z outsiderem. Coraz lepiej pod wodzą Mirosława Włademarka gra Credo, które ograło Supper na swoim obiekcie 2:0. Gole zdobywali Misza Rosejcarter oraz młodziutki Wincent Grasicki, dla którego było to pierwsze w karierze trafienie w Ekstralidze. Wygrało WMKP choć nie bez trudno z dobrze spisującym się w tych rozgrywkach Tellezem. Bramka Piskorkiego spowodowała, że Zieloni prowadzili po pierwszej części spotkania 1:0. Następnie wyrównał w 64 minucie Waldemar Piąton, a Tellez poczynał sobie coraz lepiej. Ostatecznie bohaterem okazał się być Olgierd Mariejev, który strzelił dwa gole ustalając wynik na 3:1. Największy wyczyn w tej kolejce, jest autorstwa Belleru. Więzienni zmiażdżyli Hultę na ich terenie aż 6:1. Hultaje wykazywali się wyjątkową niefrasobliwością i tracili bramki w najbanalniejszych sytuacjach. Marne pocieszenie, że zdobyli bramką honorową po ładnej akcji całego zespołu wykończonej celnym strzałem Victoro. Dla Belleru pierwszego gola zdobył Lucjan Pikawski, pozyskany przed sezonem z Supperu. Ponadto strzelali Wojatala, Mosać (2x), Gręczyński oraz samobójczego gola Pascal La Victoire. Serię porażek przerwał Żywiec, choć tylko remisując z Avarell. Biorąc jednak pod uwagę ostatnie kompromitujące występy Górzystych, taki mecz bez straconego bramki nawet z takim rywalem jak Daltonowie powinien cieszyć. W ostatnim meczu rundy Kul z wielkimi problemami pokonał 1:0, Komerdal. Gola dopiero w 88 minucie zdobył rezerwowy Aiko Dovra. Kul do lidera traci już tylko 5 punktów, a biorąc pod uwagę jego dobrą w ostatnim czasie formę, należy się spodziewać, że Kulczycy mogą jeszcze w pozostałych w tej rundzie meczach zaskoczyć.

brindel

23 Kolejka - 29 listopada

San - Kul 2:1 (1:0) - Mitażarec 19, O. Budniak 62 - Dovra 85
Momentos - Gigantos 2:0 (2:0) - Vallcer 5, Mexis 22
Vit - WMKP 2:2 (0:1) - Pedez 48, Turczyński 81 - Piskorski 35 i 60
Tellez - Hulta 0:0
Beller - Credo 6:0 (3:0) - Gręczyński 4 i 40, Ciołkowski 29, Mosać 55, Lezzar 88, Cecyński 90+1
Supper - Żywiec 1:0 (0:0) - Józefiak 67
Avarell - Komerdal 0:2 (0:2) - Rortoresta 11 i 19

1. San 46 48-21
2. Vit 45 47-22
3. Beller (M) 42 51-21
4. Kul 39 25-17
5. WMKP 38 33-25
6. Supper (P) 34 41-31
7. Gigantos (B) 34 24-20
8. Tellez 27 21-31
-----------------------------
9. Żywiec 24 22-30
10. Avarell 23 20-31
11. Credo 22 18-36
-----------------------------
12. Komerdal 22 28-49
------------------------------
13. Hulta (B) 21 26-48
14. Momentos 21 16-39

Jedenastka kolejki:

Całkowity (Żywiec)
-------------------------
Sumernowski (Beller)
Alkahel (Komerdal)
Sasha (Momentos)
S. Wiktorski (San)
-------------------------
Ciołkowski (Beller)
O. Budniak (San)
Mexis (Momentos)
-------------------------
Piskorski (WMKP)
Rortoresta (Komerdal)
Gręczyński (Beller)

Mecz kolejki: Vit - WMKP 2:2
Gol kolejki: Piskorski (1) (WMKP)
Niespodzianka kolejki: Momentos - Gigantos 2:0
Zawodnik kolejki: Oliwier Budniak (San)

Gdzie jest Credo gdzie jest ? Credończyków nie było na obiekcie Western przez całe 90 minut. Byli oczywiście wierni kibice, ale nie było drużyny, na boisku był tylko Beller. Więzienni skutecznie zrewanżowali się więc za niedawne sensacyjne odpadnięcie z Pucharu Titiru, po meczu właśnie z Niebieskimi z Credo. Rewanż był bardzo srogi bowiem Beller zmasakrował rywala aż 6:0. Już do przerwy było 3:0 po dwóch bramkach Gręczyńskiego oraz golu Ciołkowskiego. Po przerwie podopieczni Włademarka zamiast podnieść się z kolan to dali sobie wbić kolejne gole. Najpierw w 55 minucie Mosać, a następnie w samej końcówce gole totalnie pogrążające Credo zdobywali Lezzar oraz pierwszą w tegorocznych rozgrywkach - Kamil Cecyński. Dla Credo to prawdziwy blamaż, a dla kibiców mega wstyd, na Wybrzeżu obecnie rządzi tylko jeden zespół. Liderem wciąż jest jednak San, który tym razem przerwał niezłą passę Kulu. Pierwszego gola dla fioletowych zdobył Vlade Mitażarec i do przerwy San prowadził 1:0. W drugiej połowie gospodarze atakowali dalej i swoją przewagę udokumentowali trafieniem Oliwiera Budniaka. W koncówce honorówkę strzelił Aiko Dovra, ale Kul nie był w stanie już wyrównać i poległ na arenie lidera. Wiceliderem Vit, który tym razem zremisował na swym terenie po świetnym meczu 2:2 z WMKP. Mimo że Zieloni byli naprawdę świetni, to po raz kolejny okazało się, że na wyjazdach grać nie potrafią. Byli blisko wygranej zwłaszcza, że Piskorski zagrał mecz wręcz wybitny. Strzelił w 35 minucie bramkę fenomenalną, która będzie prawdopodobnie bramką sezonu, uderzenie z woleja z ponad 25 metrów to coś absolutnie niezwykłego. Ostatecznie WMKP mimo że długo prowadziło, dało sobie wbić gola w 81 minucie, a jego strzelcem był słabszy niż w ostatnich sezonach Paweł Turczyński. Niespodzianką i to sporego kalibru jest z kolei porażka Gigantosu na Waleczni z Momentosem. Bramki zdobyli Mot Vallcer oraz Mexis, dla których były to pierwsze trafienia w rozgrywkach. Po raz pierwszy w tym sezonie przy golu Walecznych nie brał udziału Lopu Arte, ale jego team nawet bez niego okazał się lepszy od znakomitego beniaminka. Dla Gusi to już trzecia porażka z rzędu i zaczyna następować znaczna obsuwa w tabeli. Tym razem Gigantos został wyprzedzony przez Supper. Niebiańscy wciąż niczym nie przekonują i ograli Żywiec po naprawdę słabym meczu 1:0. Jedynego gola zdobył Marek Józefiak w 67 minucie, a Górzystym w oczy coraz bardziej zaczyna wiać groza miejsca w strefie spadkowej. Dość dużą niespodzianką jest porażka dobrego ostatnio Avarell'u na swoim terenie z Komerdalem. Oba gole w początkowej fazie meczu zdobył Oma Rortoresta, cichy bohater tej kolejki. Dzięki niemu Kolorowi wreszcie opuścili strefę spadkową. Spadła do niej za to Hulta, po remisie 0:0 z Tellezem. Był to prawdopodobnie najgorszy mecz tego sezonu, w którym nie działo się kompletnie nic.

brindel

24 Kolejka - 2, 3 grudnia

Kul - Avarell 2:2 (0:1) - Asser 88, Osamić 90 - Jawiński 7, Ropuxer 62
Komerdal - Supper 0:0
Żywiec - Beller 1:2 (0:2) - Żerolski 77 - Lezzar 9, Mosać 22
Credo - Tellez 0:2 (0:1) - Mięcho 10k, Piąton 68
Hulta - Vit 1:2 (0:2) - Ploterski 50 - Pedez 26, Sev 31
WMKP - Momentos 6:0 (4:0) - Raklewski 1, Krawiec 8, Piskorski 17 i 66, Bakuń 37, Szytteh 86
Gigantos - San 2:0 (2:0) - Lernoskytter 16, Okolski 44

1. Vit 48 49-23
2. San 46 48-23
3. Beller (M) 45 53-22
4. WMKP 41 39-25
5. Kul 40 27-19
6. Gigantos (B) 37 26-20
7. Supper (P) 35 41-31
8. Tellez 30 23-31
-------------------------------
9. Żywiec 24 23-32
10. Avarell 24 22-33
11. Komerdal 23 28-49
12. Credo 22 18-38
-------------------------------
13. Hulta (B) 21 27-50
14. Momentos 21 16-45

Jedenastka kolejki:

Zawelski (Komerdal)
--------------------------
Sumernowski (Beller)
Trucizna (Komerdal)
Zema (Gigantos)
Lubiejski (Vit)
--------------------------
Bakuń (WMKP)
Mięcho (Tellez)
Mosać (Beller)
Piskorski (WMKP)
--------------------------
Asser (Kul)
Okolski (Gigantos)

Mecz kolejki: Kul - Avarell 2:2
Gol kolejki: Piąton (Tellez)
Niespodzianka kolejki: Komerdal - Supper 0:0
Zawodnik kolejki: Piotr Asser (Kul)

Niespodziewana porażka Sanu na Gusi spowodowała, że na dwie kolejki przed końcem rundy to Vit powrócił na fotel lidera, i to Herbaciani są teraz faworytami do zgarnięcia mistrzostwa jesieni. Gigantos w ostatnich trzech spotkaniach zagrał wręcz fatalnie, ale jednak potrafił się zmobilizować na Fioletowych i wygrał 2:0, po golach swoich najlepszych snajperów Lernoskyttera oraz Okolskiego. Fioletowi zagrali apatycznie, bezbarwnie i bez jakiegokolwiek polotu, nie mając pomysłu jak przeciwstawić się dobrze spisującemu się w całym sezonie beniaminkowi. To potknięcie Sanu zostało oczywiście wykorzystane przez Vit, jednak Herbaciani w starciu z drugim z beniaminków również nie mieli łatwej przeprawy. Vit prowadził do przerwy 2:0 po golach Pedeza oraz Seva, ale po strzeleniu tych bramek jakby zdechł. W drugiej części to Hultaje nadawali ton rywalizacji i już na samym jej początku zdobyli bramkę honorową za sprawą Łukasza Ploterskiego. Mimo wielu usilnych prób Hulta nie doprowadziła już do remisu, przegrała 1:2 i pozostaje w strefie spadkowej. Wyjątkowo udaną końcówką po beznadziejnym meczu wykazał się Kul, który dość nieoczekiwanie przegrywał na Wul 0:2 po golach Jawińskiego oraz Ropuxera. Końcówka meczu należała jednak do Piotra Assera, który przypomniał wreszcie o sobie w tej słabej dla siebie rundzie. Pierw zdobył gola na 1:2, a następnie wypracował gola Osamiciowi, efekt? Wynik 2:2. Beller zdobył Wisle i wciąż jest w bliskim kontakcie z Sanem i Vitem czyhając na ichnie potknięcia. Bramki dla Więziennych padały już w pierwszej połowie, a strzelali je Ritchie Lezzar oraz Wiktor Mosać. W drugiej części, w końcówej fazie spotkania jedynego gola dla Górzystych zdobył Kacper Żerolski, Żywiec coraz dalej od pierwszej ósemki a coraz bliżej do strefy spadkowej. Jest to też spowodowane świetną formą Tellezu, który nie pozostawił złudzeń Credończykom i to na Nec Crider. Wygrana 2:0, po golach Mateusza Mięcho oraz fantastycznym technicznym strzale Waldemara Piątona. Beznadziejny Supper, nie potrafił oddać ani jednego celnego strzału na bramkę Jacka Zawelskiego, co przy ogólnej słabiźnie bloku obronnego tej drużyny musi zadziwiać. Wygląda na to, że Niebiańscy czekają już tylko na przerwę zimową bo grają fatalnie. W ostatnim meczu tej rundy prawdziwe strzelanie urządzili sobie gracze stołecznego WMKP, którzy wręcz zmiażdżyli Momentos, aż 6:0. Już w 11 sekundzie gola zdobył Zibi Raklewski, a kolejne dołożyli Bolek Krawiec, Paweł Piskorski (2), Adam Bakuń oraz Mateusz Szytteh.

brindel

25 Kolejka - 9, 10 grudnia

Gigantos - Kul 0:3 (0:2) - Cerc 16, Nebber 19, Asser 69
San - WMKP 1:0 (1:0) - Akorski 33
Momentos - Hulta 3:3 (0:0) - Kętosiński 46, Mexis 87, Arte 90+2 - Waleczny 59sam, Ploterski 78 i 80
Vit - Credo 3:0 (2:0) - Sev 18, Pedez 27 i 80
Tellez - Żywiec 0:1 (0:1) - Żerolski 44
Beller - Komerdal 0:0
Supper - Avarell 0:3 (0:1) - Razzini 2, Bilicki 60, Jawiński 90+2

1. Vit 51 52-23
2. San 49 49-23
3. Beller (M) 46 53-22
4. Kul 43 30-19
5. WMKP 41 39-26
6. Gigantos (B) 37 26-23
7. Supper (P) 35 41-34
8. Tellez 30 23-32
-----------------------------
9. Avarell 27 25-33
10. Żywiec 27 24-32
11. Komerdal 24 28-49
12. Hulta (B) 22 30-53
-----------------------------
13. Credo 22 18-41
14. Momentos 22 19-48

Jedenastka kolejki:

Macić (San)
-----------------------
Mąkowski (Żywiec)
Jaskółczak (San)
Krovi (Avarell)
Tedewski (Komerdal)
-----------------------
Pedez (Vit)
Bilicki (Avarell)
Żerolski (Żywiec)
-----------------------
Akorski (San)
Arte (Momentos)
Ploterski (Hulta)

Mecz kolejki: Momentos - Hulta 3:3
Gol kolejki: Pedez (2) (Vit)
Niespodzianka kolejki: Supper - Avarell 0:3
Zawodnik kolejki: Welden Krovi (Avarell)

Fantastyczne spotkanie Walecznych z Hultajami przyćmiło wszystkie inne wydarzenia 25 kolejki spotkań. Końcówka jak z kryminałów Hitchcocka, wreszcie doczekaliśmy się meczu w którym wszystko było możliwe. A nic nie zapowiadało takiej dramaturgii, bo do przerwy wynik był bezbramkowy. Niemal równo z gwizdkiem rozpoczynającym drugą część spotkania na listę strzelców wpisał się Władek Kętosiński i Momentos prowadził 1:0. Do wyrównania doprowadził w 59 minucie swoją niefrasobliwością Winicjusz Waleczny, który trafił do własnej siatki. Później dział się cuda, najpierw Łukasz Ploterski w dwie minuty zmienił wynik spotkania z 1:1 na 1:3, a następnie Momentos rzucił się do odrabiania strat. Pierw w 87 minucie Mexis, a w drugiej minucie doliczonego czasu gry Lopu Arte, i spotkanie najsłabszych ekip w lidze zakończyło się remisem 3:3. U góry bez zmian, wciąż liderem Vit, który zmiażdżył beznadziejnych Credończyków 3:0. Na uwagę zasługuje kapitalna bramka Pedeza z 80 minuty, bramka na 3:0. San nie odpuszcza i wciąż goni, tym razem udało się wreszcie Fioletowym wygrać, ale nie przyszło im to bez trudu. Jedynego gola w starciu ze stołecznym WMKP zdobył w 33 minucie gry Zbigniew Akorski. Z walki o tytuł mistrza jesieni odpadł Beller, który zaledwie zremisował bezbramkowo z Komerdalem. Kolorowi to jedno z zaskoczeń koncówki rundy, wygląda na to, że wreszcie grają dojrzalej i przestali tracić głupie bramki. To kolejny mecz z czystym kontem z tyłu. Wyjątkową żenadę pod koniec roku zaczęli grać Niebiańscy, którzy się na własnym terenie dali zmiażdżyć Daltonom. Avarell prowadził już od 2 minuty po trafieniu Razziniego. Następnie w 60 minucie wynik podwyższył Przemysław Bilicki, a ustalił w doliczonym czasie gry były snajper Supperu, Filip Jawiński. Avarell ma znakomitą końcówkę rundy, a Supper wręcz koszmarną. Koszmarny był także "występ" Gigantosu w meczu przeciwko Kulczykom. Gusia opromieniona niespodziewaną acz zasłużoną wygraną nad Sanem, została rozbita aż 0:3. Już po 19 minutach było 0:2, a bramki dla gości zdobywali Cerc oraz Nebber. W drugiej części gry ostateczny rezultat ustalił Piotr Asser, który już w drugim meczu z rzędu zaskoczył wysoką dyspozycją. W ostatnim meczu tej rundy Tellez wreszcie poległ na swoim terenie. Zwycięstwo Żywca po golu w 44 minucie Kacpra Żerolskiego dość niespodziewane. To pierwsze zwycięstwo Górzystych od bardzo bardzo dawna. Ale w pełni zasłużone.

brindel

26 Kolejka - 13 grudnia

Kul - Supper 0:0
Avarell - Beller 1:0 (1:0) - Vladish 2k
Komerdal - Tellez 1:0 (1:0) - Majhart 32
Żywiec - Vit 1:1 (1:1) - Veneratur 19 - Llakin 27
Credo - Momentos 0:1 (0:1) - Arte 17
Hulta - San 0:6 (0:3) - Mitażarec 6, Akorski 15 i 69, P. Budniak 39, O. Budniak 65, Pydziński 87
WMKP - Gigantos 1:3 (0:2) - Raklewski 80 - Lernoskytter 17, R. Jaroszewski 25 i 81

półmetek sezonu:

1. San 52 55-23
2. Vit 52 53-24
3. Beller (M) 46 53-23
4. Kul 44 30-19
5. WMKP 41 40-29
6. Gigantos (B) 40 29-24
7. Supper (P) 36 41-34
8. Avarell 30 26-33
-----------------------------
9. Tellez 30 23-33
10. Żywiec 28 25-33
11. Komerdal 25 29-49
12. Momentos 25 20-48
------------------------------
13. Credo 22 18-42
14. Hulta (B) 22 30-59

Jedenastka kolejki:

Morchen (Avarell)
-------------------
Zentterr (Momentos)
Krovi (Avarell)
W. Wleparło (Żywiec)
Lejwonerski (Supper)
--------------------
Vladish (Avarell)
R. Jaroszewski (Gigantos)
O. Budniak (San)
Chitore (Gigantos)
---------------------
Arte (Momentos)
Akorski (San)

Mecz kolejki: WMKP - Gigantos 1:3
Gol kolejki: O. Budniak (San)
Niespodzianka kolejki: Avarell - Beller 1:0
Zawodnik kolejki: Robert Jaroszewski (Gigantos)

Ostatnia tegoroczna runda Brindel Ekstraligi nie należała do najciekawszych, widać było, że zawodnicy myślami są już przy przerwie świąteczno-noworocznej. W pierwszym spotkaniu tej rundy na Wul, Kul zaledwie bezbramkowo zremisował z Supperem po wyjątkowo nudnym meczu w którym nie działo się dosłownie nic. Niebiańscy w ostatnich 5 meczach roku zdobyli zaledwie jednego gola więc będą mieli nad czym myśleć w trakcie przerwy w rozgrywkach. Za to Kul może być szczęśliwy bo nie dość, że ta runda była dla nich dość udana, to udało się oficjalnie podpisać umowę na budowę nowego stadionu o nazwie Oxigen, który od przyszłych rozgrywek zajmie wysłużony Wul. Mistrzem jesieni rzutem na taśmę został San, który zmasakrował wręcz Hultę aż 6:0. Fioletowi nie dali rywalom żadnych szans, nie zapewniając im zbyt wesołych świąt. Dwa gole zdobył Zbynio Akorski a oprócz niego na listę strzelców wpisywali się Mitażarec, bracia Budniakowie oraz Mariusz Pydziński. Szansy na symboliczny tytuł nie wykorzystał Vit, który zaledwie zremisował na Wisla w derbach z Żywcem. Na bramkę w 19 minucie Veneratura odpowiedział w 27 Llakin, a w późniejszej fazie meczu nie działo się już nic ciekawego. Kapitalną formę demonstruje na końcu rundy Avarell, który tym razem zagrał fantastyczny w destrukcji mecz z Bellerem. Gol dla Daltonów padł już w 2 minucie po rzucie karnym skutecznie egzekwowanym przez Vladisha. W dalszej fazie meczu fantastycznymi interwencjami popisywał się rezerwowy bramkarz Avarell, Kevin Morchen, jeden z głównych bohaterów kolejki. W zasadzie lepiej od niego zagrał tylko Robert Jaroszewski, który praktycznie w pojedynkę rozmontował WMKP i to na The. W ten sposób Zieloni stracili miano niepokonanej drużyny na swoim terenie. Jaroszewski strzelił dwie świetne bramki, a jeszcze jedną dla Gusi zdobył Lernoskytter. WMKP było w stanie odpowiedzieć tylko golem Zbigniewa Raklewskiego, a to było za mało na skuteczny Gigantos. Ten rewelacyjny Jaroszewski, co jest juz przesądzone od rundy wiosennej będzie strzelał bramki dla Supperu. Sensacyjną klęskę na własnym obiekcie z Momentosem poniosło Credo, które w ten sposób kończy rok w strefie spadkowej. Kto by się spodziewał po dość dobrym poprzednim sezonie i obiecujących transferach, że Credończycy będą aż takimi chłopcami do bicia. Jedynego gola dla Walecznych zdobył Lopu Arte, i Momentos po raz pierwszy od wielu kolejek opuszcza strefę spadkową. Credo nie jest ostatnie w tabeli tylko dlatego, że jeszcze gorzej prezentowała się w rozgrywkach Hulta. W ostatnim meczu tej rundy Komerdal po wyjątkowo słabym spotkaniu pokonał Tellez, a jedynego gola zdobył obrońca Namolles Majhart. Ta porażka Tellezu spowodowała, że po wielu rundach w TOP 8 w dosłownie ostatniej chwili drużyna ta została z niego wypchnięta przez Avarell.

brindel

PODSUMOWANIE RUNDY JESIENNEJ:

Jedenastka rundy:

Lewiński (Vit)
----------------------
Łoś (Kul)
Acverić (San)
Ajnecki (Vit)
S. Wiktorski (San)
-----------------------
Llakin (Vit)
O. Budniak (San)
S. Marcinkowski (Beller)
Mitażarec (San)
------------------------
Sev (Vit)
Gręczyński (Beller)

Mecz rundy: Gigantos - Vit 2:3 (22 kolejka)
Gol rundy: Piskorski (1) (Vit - WMKP 2:2) (23 kolejka)
Niespodzianka rundy: beznadziejna postawa Credo
Zawodnik rundy: Oliwier Budniak (San)

PLEBISCYT:

Bramkarz roku 2011: Ignacy Franszczak (Beller)
Obrońca roku 2011: Bartosz Zema (San, Gigantos)
Pomocnik roku 2011: Wiktor Mosać (Beller)
Napastnik roku 2011: Maciej Gręczyński (Beller)

Piłkarz roku 2011: Maciej Gręczyński (Beller)
Trener roku 2011: Jacek Sołtysik (Beller)
Odkrycie roku 2011: Sebastian Wiktorski (San)
Drużyna roku 2011: San
Obcokrajowiec roku 2011: Ricky Sev (Vit)

brindel

27 kolejka - 13, 14 stycznia

WMKP - Kul 2:0 (2:0) - Szytteh 11, Raklewski 27
Hulta - Gigantos 0:0
Credo - San 0:2 (0:2) - P. Budniak 17, Akorski 20
Żywiec - Momentos 1:1 (1:0) - Zamkowski 5 - Okupnik 57
Avarell - Tellez 3:2 (2:2) - Vladish 17, Jawiński 41, Mexis 70 - Piąton 6 i 31
Supper - Beller 0:1 (0:1) - Ciołkowski 31
Komerdal - Vit 1:1 (1:1) - Rortoresta 36 - Llakin 2

1. San 55 57-23
2. Vit 53 54-25
3. Beller (M) 49 54-23
4. WMKP 44 42-29
5. Kul 44 30-21
6. Gigantos (B) 41 29-24
7. Supper (P) 36 41-35
8. Avarell 33 29-35
-------------------------------
9. Tellez 30 25-36
10. Żywiec 29 26-34
11. Komerdal 26 30-50
12. Momentos 26 21-49
-------------------------------
13. Hulta (B) 23 30-59
14. Credo 22 18-44

Jedenastka kolejki:

Mexys (WMKP)
-----------------------
Zentterr (Momentos)
Ratallo (San)
Grinner (Beller)
Tablecki (Hulta)
-----------------------
Vladish (Avarell)
Szytteh (WMKP)
Llakin (Vit)
Ciołkowski (Beller)
------------------------
Piąton (Tellez)
Akorski (San)

Mecz kolejki: WMKP - Kul 2:0
Gol kolejki: Szytteh (WMKP)
Niespodzianka kolejki: Komerdal - Vit 1:1
Zawodnik kolejki: Mateusz Szytteh (WMKP)

Po miesiącu przerwy do łask powróciła Brindel Ekstraliga, za którą już stęskniliśmy się po świąteczno-noworocznych imprezach. Na inaugurację stołeczny WMKP podejmował Kul i rozstrzygnął sprawę już w pierwszej połowie. Bramki dla gospodarzy zdobywali Zbigniew Raklewski oraz najlepszy gracz tego spotkania jak i całej kolejki Mateusz Szytteh. Młodzieniec rozwija się bardzo dobrze i przebojem wdarł się do pierwszego składu Zielonych wyrzucając z niego Valemaro Mosę oraz zmuszając niejako do odejścia z klubu Jacka Ziarnistego. Wygrał Beller i to na dość trudnym terenie, na Mangera z Supperem. Jedynego gola w 31 minucie gry zdobył Błażej Ciołkowski, który wykorzystał świetną, nadarzającą się sytuację po błędzie Piotrka Rimońskiego. Punkty za to stracił nieoczekiwanie Vit, który zaledwie zremisował 1:1 na Ejdzer w Komerdalu. To już drugi mecz w tym sezonie Herbacianych na tym obiekcie w którym zaledwie dzielą się punktami z rywalem. Na szybkiego gola Zhettro Llakina odpowiedział w 36 minucie Oma Rortoresta. Nic ciekawego nie działo się w meczu beniaminków w którym to bramek nie było a Hulta podzieliła się jednym punktem z Gigantosem. Z kolei ciekawy wynik na Nec Crider gdzie dość poważnie wzmocnione w przerwie zimowej Credo nie dało sobie rady z liderem z Sanu. Gole Pawła Budniaka i Zibiego Akorskiego skutecznie wybiły Credończykom z głowy marzenia o jakichkolwiek punktach. Nieoczekiwanie tylko remis z Momentosem wywalczył na Wisla Żywiec. Na gola Zibiegi Zamkowskiego w 5 minucie odpowiedział w 57 - Bidze Okupnik dla którego to pierwszy gol w Ekstralidze po wieloletniej przerwie. W ostatnim meczu kolejki inaugurującej rundę wiosenną Avarell pokonał w derbach Wodnicka-powietrznego Tellez 3:2. Wśród gości świetną partię zagrał Waldemar Piąton, autor dwóch goli, które jednak nie wystarczyły do wywiezienia z Daltons choćby punktu.

brindel

28 kolejka - 17 stycznia

Kul - Beller 1:1 (0:0) - Wierzbiński 81 - Ciołkowski 74
Tellez - Supper 2:0 (1:0) - Łowiński 39, A Coperto 54
Vit - Avarell 3:0 (1:0) - Llakin 31, Pedez 68 i 89
Momentos - Komerdal 1:0 (0:0) - Arte 6
San - Żywiec 3:1 (2:1) - Cmert 44, Akorski 45+1 i 71 - Zamkowski 38
Gigantos - Credo 1:4 (0:3) - Maćkowiecki 70 - Prokasa 7, Grasicki 28, Pyzioł 41, Krasny 58
WMKP - Hulta 3:0 (2:0) - Piskorski 2, Raklewski 15 i 46

1. San 58 60-24
2. Vit 56 57-25
3. Beller (M) 50 55-24
4. WMKP 47 45-29
5. Kul 45 31-22
6. Gigantos (B) 41 30-28
7. Supper (P) 36 41-37
8. Avarell 33 29-38
-----------------------------
9. Tellez 33 27-36
10. Żywiec 29 27-37
11. Momentos 29 22-49
12. Komerdal 26 30-51
-----------------------------
13. Credo 25 22-45
14. Hulta (B) 23 30-62

Jedenastka kolejki:

Świątkowski (Kul)
------------------------
Pidgeotto (Tellez)
Larniek (Credo)
Acverić (San)
Anczyński (Momentos)
------------------------
Krasny (Credo)
Pyzioł (Credo)
A Coperto (Tellez)
------------------------
Akorski (San)
Arte (Momentos)
Łowiński (Tellez)

Mecz kolejki: Tellez - Supper 2:0
Gol kolejki: Arte (Momentos)
Niespodzianka kolejki: Gigantos - Credo 1:4
Zawodnik kolejki: Adam Krasny (Credo)

Wielkie przebudzenie Credo ! Credończycy po dość gładkiej porażce w meczu z Sanem przed kilkoma dniami, tym razem całkowicie przejechali się na boisku w Gusia po Gigantosie. Beniaminek, który pozyskał od Credo w przerwie zimowej Marcina Blefuskiego kompletnie nie istniał na boisku. Już do przerwy wynik na tablicy świetlnej brzmiał 0:3. W drugiej części gry rezultat podwyższył jeszcze rozgrywający kapitalną partię Adam Krasny. Honor dla beniaminka uratował Piotr Maćkowiecki w 70 minucie. Gigantos doznał wysokiej klęski 1:4. Dalsze spotkania pokażą czy to będzie punkt zwrotny w grze Credo czy może Gigantos będzie na wiosnę taki słaby. Jakichkolwiek oznak słabości nie przedstawia z kolei lider z Sanu, który zwyciężył Żywiec 3:1. I choć na kilka minut przed przerwą gola zdobył Zbigniew Zamkowski, to Fioletowi jeszcze w pierwszej części gry wyszli na prowadzenie. Neanderlanden spisuje się znakomicie, prezentując bardzo pewną, ale i wyrafinowaną grę. Podobnie spisuje się WMKP, który nie pozostawiło w tej rundzie żadnych złudzeń słabej Hulcie. Gol Piskorskiego oraz dwa trafienia Raklewskiego ustawiły ten mecz. W takim samym stosunku z Avarell wygrał Vit. 3:0 to najniższy wymiar kary albowiem Herbaciani całkowicie kontrolowali wydarzenia na boisku i mogli wygrać znacznie wyżej. Dwa gole zdobył Brito Pedez, a jednego Zhettro Llakin. Beller stracił punkty na boisku Wul w Kulu i do liderującego Sanu ma już 8 punktów straty. W 74 minucie gola zdobył Błażej Ciołkowski i zdawało się, że Więzienni będą w stanie wygrać kolejny mecz wyjazdowy jednak Kul ma w składzie powracającego po ciężkiej kontuzji Jacka Wierzbińskiego, który uratował dla Kulczyków meczowy punkt. Wyjątkowo źle wygląda w tej chwili Supper, który poległ na wydawałoby się jednym z łatwiejszych terenów E-ligi bowiem w Tellez na Oscar. Gole zdobywali Jekker Łowiński oraz nowy zawodnik Fiutti A Coperto, zapowiadający się na jedno z odkryć Ekstraligi. Tellez ma już tylko 3 punkty straty do Supperu, który nie zapominajmy wedle przedsezonowych aspiracji miał walczyć o tytuł. W ostatnim meczu tej rundy Momentos skromnie 1:0 pokonał Komerdal po golu niezawodnego Lopu Arte. Obie drużyny nie pokazały jednak specjalnej jakości w grze po czym można wnioskować, że obie będą do samego końca rozgrywek walczyć o utrzymanie.