brindel
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 17:55, 11 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
1. NILSSON, Ivo, Medder, Nolandsen (t) - Pierwszy inauguracyjny wyścig zawodów zakończył się zwycięstwem Mattiasa Nilssona. W ogóle nie wystartował Matti Nolandsen, który dotknął taśmy.
2. HITHARCELL, Marnyhamps, Jorgensen, Alen. - Powrót Jacka Alena do GP po dwóch turniejach opuszczonych nie wypadł okazale. Nasz zawodnik jeździ doprawy fatalnie tym razem nienawiązując nawet walki. Słabo także reprezentant gospodarzy Jorgensen.
3. OVORISH, Piskorski, Gościnny, Sreca. - Ovorish pokonał dwóch naszych zawodników. Na szczęście Paweł Piskorski choć z trudem wywalczył promocję dalej. Słabiej Gościnny, który do końca odpierał ataki Szweda Sreci.
4. ROBSON, Guttierrezz, Vrandsen, Mensov. - Berti Vrandsen od ponad 2 miesięcy nie startował w Grand Prix. Powroty z reguły łatwe nie są i Duńczyk przyjechał dopiero trzeci. Fatalną dyspozycję prezentuje w drugiej części sezonu Jegor Mensov.
5. MEDDER, Gościnny, Alen, Mensov. - Z dwóch jeźdźców biało-czerwonych awans uzyskał Lucjan Gościnny. Alen jak zwykle odpadł najszybciej jak tylko się da. Ten sezon w wykonaniu Polaka jest beznadziejny. Katastrofalnie spisuje się także Rosjanin Jegor Mensov, który zaczął sezon przyzwoicie.
6. VRANDSEN, Nolandsen, Sreca, Jorgensen. - Trzech Duńczyków. Wiadomo było, że przynajmniej jeden z nich pożegna się z turniejem. Wypadło na startującego z dzikusem Jorgensena. Pożegnaliśmy już także emeryta Luciusa Srece.
7. NILSSON, Ovorish, Guttierrezz, Marnyhamps (w2) - Leigh Marnyhamps nie zdąrzył pod start i został wykluczony. Słabo jechał Hiszpan Guttierrezz, który nie załapał się na razie do Turnieju Głównego. Bez problemów wygrał prowadzący od startu Mattias Nilsson.
8. HITHARCELL, Ivo, Robson, Piskorski. - Wielka niespodzianka. Faworyzowani Robson i Piskorski nie poradzili sobie z dużo niżej notowanymi rywalami. Zwyciężył Flory Hitharcell, który od jakiegoś czasu zaczął sobie w GP dobrze radzić. Wydaję się, że dużo może osiągnąć tu także startujący w WC Ivo Ivanovic.
9. SED, Smardsson, Jonssen, Vincent. - Pierwszy z biegów zapoznawczych dla Adamsa Seda. Australijczyk zachowuje świetną formę z Castella. Fatalnie Juan Vincent.
10. OSMANOVSKI, Klapsson, Ajvansson, Tomasen. - Bardzo ładny ataka Yannila Osmanovskiego na prowadzącego Andreasa Klapssona. Za plecami tej dwójki trwała też walka o trzecią lokatę.
11. GUTTIERREZZ, Piskorski, Nolandsen, Medder. - Piskorz awansował po straszliwych bojach z Nolandsenem. Nie wygląda to niestety najlepiej. Po za Duńczykiem Nolandsenem odpadł też Anglik Medder czyli słabiutcy zawodnicy z dołu tabeli GP. To tylko świadczy jak słabo jeździ w tym roku Piskorski.
12. ROBSON, Marnyhamps, Vrandsen, Gościnny. - Drugi z naszych Lucjan Gościnny osiągnął najlepszy rezultat w sezonie, ale już pożegnał się z turniejem. Oprócz niego odpadł także Berti Vrandsen, powracający do GP po długiej kontuzji. Łatwe zwyciestwo Mike'a Robsona.
13. AJVANSSON, Nilsson, Sed, Marnyhamps. - Australia - Szwecja 1:5. Zawodnicy z pod znaku Trzech Koron poradzili sobie z rywalami z Antypodów. W zasadzie bieg bez większej historii.
14. VINCENT, Ivo, Guttierrezz, Klapsson. - Doskonała postawa Ivo, który ubiega się o ponowne przyznanie dzikiej karty na starty w cyklu. Wygrał Vincent, który nadal wierzy w zdobycie tytułu.
15. TOMASEN, Ovorish, Smardsson, Robson (d3) - Defekt motocykla przeszkodził Robsonowi w momencie gdy jechał na trzeciej pozycji. Anglik walczył o triumf, ale nie udało mu się tego dokonać. Obudził się z kolei zawodnik gospodarzy Herve Tomasen.
16. JONSSEN, Osmanovski, Hitharcell, Piskorski. - Faworyci awansowali dalej. Piskorski nadal nie radzi sobie kompletnie zarówno z torem jak i rywalami. Po raz kolejny ograł go dzisiaj Hitharcell.
17. KLAPSSON, Smardsson, Sed, Piskorski. - Awans Szwedów. Dużym zaskoczeniem jest odpadnięcie Adamsa Seda zwycięzcy poprzedniej rundy GP. Odpadnięcie Piskorskiego dziwić nie może bo jeździł dziś tak, że żal było patrzeć.
18. HITHARCELL, Guttierrezz, Marnyhamps, Robson. - Sensacyjne odpadnięcie Mike'a Robsona. Anglik, który zajmował wysokie piąte miejsce w klasyfikacji generalnej praktycznie nic dzisiaj nie pokazał i bardzo szybko odpadł. Furorę robie dzisiaj Australijczyk Flory Hitharcell, dla którego to życiowy występ.
19. AJVANSSON, Osmanovski, Tomasen, Ivo. - W pierwszym biegu już bezpośrednio o półfinał nie poradzili sobie Duńczycy rozjechani przez zawodników walczących o medale. Tym razem górą Michell Ajvansson.
20. JONSSEN, Vincent, Ovorish, Nilsson.- Mistrz i viceMistrz Świata gładko uporali się z przeciwnikami i zapewnili sobie start w półfinale. Na trzecim kółku o mało nie upadł tańczący na motocyklu Mike Ovorish.
21. TOMASEN, Klapsson, Nilsson, Guttierrez (w/u) - Upadek zaliczył Marijah Guttierrezz. Co prawda zdarzenie miało miejsce na pierwszym łuku, ale Fabien Debue stwierdził, że nastąpiło ono z winy Hiszpana. W powtórce nie dał rady Nilsson, który odpadł z turnieju. Z kolei w końcu w GP dobrze zaczął jeździć Klapsson.
22. SMARDSSON, Ivo, Hitharcell, Ovorish. - Do szóstki półfinalistów dołączyli Petr Smardsson i Ivo Ivanovic. Zakończyła sie z kolei z tym turniejem świetna przygoda Flory'ego Hitharcella, który i tak zajął najwyższe miejsce w karierze w cyklu. Jak zwykle pewnej bariery nie potrafi przebrnąć Mike Ovorish.
23. VINCENT, Tomasen, Ivo, Ajvansson. - Pierwszy półfinał pada łupem jednego z kandydatów do walki o mistrzostwo świata Juana Vincenta. Zaraz za jego plecami dojechał Herve Tomasen, który o finał ostro walczył z rodakiem Ivo. Nie liczył się w stawce Ajvansson, który praktycznie stracił szanse na złoto.
24. JONSSEN, Smardsson, Osmanovski, Klapsson. - Odpadł Gruzin Osmanovski ! A więc przed Vincentem otworzyła się spora szansa na objęcie fotelu lidera klasyfikacji generalnej. Odpadł także Szwed Klapsson. Rewelacyjny sezon jak na razie ma Smardsson, z kolei Jonssen wraca do finału po długiej nieobecności weń.
25. JONSSEN, Smardsson, Vincent, Tomasen. - W końcu zwyciężył Rine Jonssen. Duński Mistrz Świata, który już nie obroni tytułu znacznie zwiększył szanse na zdobycie medalu brązowego. Świetny także mecz Smardssona, on z kolei zrównał się punktami z trzecim w tabeli Ajvanssonem. Podium uzupełnił Vincent, który nie dał szans Tomasenowi.
1. RINE JONSSEN 25 pkt (1,3,3,3,3)
2. PETR SMARDSSON 20 pkt (2,1,2,3,2,2)
3. JUAN VINCENT 18 pkt (0,3,2,3,1)
4. Herve Tomasen 16 pkt (0,3,1,3,2,0)
5. Ivo Ivanovic 13 pkt (2,2,2,0,2,1)
6. Yannil Osmanovski 13 pkt (3,2,2,1)
7. Andreas Klapsson 11 pkt (2,0,3,2,0)
8. Michell Ajvansson 11 pkt (1,3,3,0)
9. Mattias Nilsson 8 pkt (3,3,2,0,1)
10. Flory Hitharcell 8 pkt (3,3,1,3,1)
11. Mike Ovorish 7 pkt (3,2,2,1,0)
12. Marijah Guttierrezz 7 pkt (2,1,3,1,2,w)
13. Adams Sed 6 pkt (3,1,1)
14. Leigh Marnyhamps 6 pkt (2,w,2,0,1)
15. Mike Robson 5 pkt (3,1,3,d,0)
16. Paweł Piskorski 5 pkt (2,0,2,0,0)
17. Matti Nolandsen 4 pkt (t,2,1)
18. Berti Vrandsen 4 pkt (1,3,1)
19. Lucjan Gościnny 3 pkt (1,2,0)
20. Heck Medder 3 pkt (1,3,0)
21. Jacek Alen 2 pkt (0,1)
22. Lucius Sreca 2 pkt (0,1)
23. Bjarne Jorgensen 1 pkt (1,0)
24. Jegor Mensov 1 pkt (0,0)
sędziował: Fabien Debue, widzów: 14 tyś
Rine Jonssen: Cieszę się, że po tak długim rozczarowywaniu w końcu udało się osiągnąc dobry wynik w Grand Prix. Zdaję sobie sprawę z tego, że ten sezon jest już przegrany i nie obronię tytułu, ale nadal mam szansę na brązowy medal. A póki szansa takowa jest to nie poddaję się i będę walczył do upadłego.
Petr Smardsson: Cieszę się, że w końcu zacząłem regularnie wchodzić do finałów. Pokazuje, że moje miejsce jest w czubie Grand Prix. Będę do końca walczył z Michellem o brąz i mam nadzieję, że uda mi się go zdobyć.
Juan Vincent: Pięć punktów do Yannila nadrobione a to już coś. Zostały jeszcze dwa turnieje, a wobec takiego stanu rzeczy pięć oczek to żadna zaliczka, więc wierzę, że dogonię Gruzina.
Paweł Piskorski: Mistrzowski tytuł zdobędzie mimo wszystko Osmanovski. Z kolei brąz podejrzewam, że uratuje Ajvansson. To będą rozstrzygnięcia tego sezonu. O sobie nie mam co mówić bo nie walczę już o nic. Nie wiem jak w Malacie, ale we Wrelaine będę chciał przedłużyć serię zwycięstw. Tamten obiekt wybitnie mi leży nawet jak nie mam formy.
Lucjan Gościnny: Heh, no może i najlepszy występ w karierze, ale nie bądźmy śmieszni Na razie to ja na GP się nie nadaje.
Jacek Alen: Postanowiłem dokończyć ten sezon w GP więc pojadę w Malacie i we Wrelaine nie mniej, nie nastawiam sie na jakąś konkretną zdobycz. W tym sezonie jeżdżę beznadziejnie więc niedorzecznością byłoby nastawiać się na chociażby awans do Turnieju Głównego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|